czwartek, 13 września 2012

Końcowe odliczanie

Do startu mniej więcej jakieś 36h. Hranolka dostała nowy filtr paliwa, gdyż stary po prostu ze starości rozciekł się i dodatkowo wymieniliśmy jedną uszczelke pod którą ciutke się przypociła. Oczywiście nie bylibyśmy sobą gdybyśmy czegoś nie dodali od siebie i tak powstała przegroda w komorze silnika na pierdoły typu olej i skrzynka z mniejszymi narzędziami. Poza tym Hranolka wiernie służyła mi cały rok więc nie widze przeszkód żeby zdobyła Olimp. Pozostaje tylko posprzątać przedział pasażerski, wypucować budę, zalać pod korek i w drogę!

A byłbym zapomniał, w tym roku ekipa powiększyła się o kolejnego kierowce a raczej kierowniczkę Aleksandre, która będzie miała zaszczyt poprowadzić każda pierwszą zmianę :-P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz