niedziela, 24 lipca 2011

Dzień pierwszy- start

W końcu dorwałem się do neta w Holandii :D zaczynamy więc...

Sobota 23.07.2011

No i nadejszła wiekopomna chwila :D
Startujemy.
0600 Pobudka, szybkie śniadanie, pakowanie i ognia.

0700 Wyjeżdżamy. O 8 jesteśmy na miejscu, kolejka jak skurczbyk idziemy się rejestrować.Troche jest zimno ale wychodzi słoneczko więc może nie będzie tak źle
0840 odbieramy naklejki i lecimy na wyznaczone miejsce na mariackiej. Oklejamy auto, sprawdzamy luz na tylnym kole bo chyba trochę się grzeje i jesteśmy gotowi.
1045 odprawa trzeźwych kierowców dotycząca wyjazdu z samych katowic, organizatorzy poprosili nas abyśmy opuścili Kato jedną drogą do A4, natomiast policja stwierdziła, że skoto i tak zablokujemy miasto na amen to oni zrobią to za nas i nas poeskortują :D
1125 startujemy, masa huku, zapach oleju i złomy na ssaniu. Coś pięknego to po prostu trzeba zobaczyć tego się nie da opisać :D
1145 Pod eskortą policji wyjeżdżamy na A4. Już tylko prosta droga do samego Lipska jakieś 600km :D
1245 zatrzymujemy się na krótką sikpauze :D, w między czasie dojechały nas dwie załogi w Favoritkach więc trzymamy się razem i naprzód na germanie
1600 jesteśmy na stacji benzynowej przed granicą, tankujemy, snickers. Ciągle przewijają sie nowe załogi, jedni tylko tankują inni uszczelniają skrzynie. Szkodniki dolewają Doktora do silnika i leci dalej
1632 Herrlich Wilkommen, wjeżdżamy do Germanii, dalej tylko i wyłącznie autostrada, nuuuuuuuuudaa
1915 dojeżdżamy na pierwszy kemping pod Lispkiem, przejechane około 600km, mamy fajne miejsce pod latarnia :P otwieramy piwko i zaczynamy integracje :D

Generalnie z pierwszego etapu nie ma co za bardzo opowiadać, poza startem który był zoorganizowany naprawdę profesjonalnie (tu wielkie dzięki dla organizatorów i policji)
nie działo się naprawdę nic. Gdyby nie CB i inne udogonienia w postaci MP3 chyba umarlibyśmy z nudów na tych drogach.
Jak narazie Hranolka sprawuje się bez zarzutów idzie jak szalona :D

Nasze maleństwo oklejone :D
















Można i tak :D Xbox, masa głośników ale najważniejsze jest mimo wszystko co innego :D







Dasię?!







Niezłe co nie? padre się wyrabia w robieniu zdjęć







Sikpause na A4








No i otwieramy szampana pierwszy kemping zdobyty!



Trzymajcie za nas kciuki

ZŁOM Z WAMI!!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz