0850 Wyjeżdżamy z naszego prywatnego bezpłatnego biwaku. Mamy niespodziewaną godzine w plecy bo Grecja jest w innej strefie czasowej.
1200 Stajemy na szybkie sikanie gdzieś. Grecja jeżeli chodzi o drogi. Pozytywnie zaskakuje, eleganckie równe i pełno fajnych serpentyn.
1420 Po drodze zbieramy Żuczka, lecimy powolutku na Olimp.
1500 META!! Mamy piękny kemping, z basenem i w ogóle. Szampan, piwo i świętujemy!! W sumie 2483 km!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz